microgeek.eu

Hej.

Ostatnio uszkodziłem swój chński analizator logiczny, może drogie to rzeczy nie są ale myślę zabezpieczyć się przed podobnymi przypadkami poprzez dorobienie optoizolacji. I tu przyszedł pomysł użycia czterokanałowego transoptora HCPL-900J-000E, a w zasadzie dwóch transoptorów tego typu.



Transoptor ten pozwoli na przesył danych z prędkością do 100MBit/s, więc spokojnie pokryje potrzeby tanich analizatorów logicznych. Niestety wymaga zasilania zarówno z części badanej jak i samego analizatora.

Macie jakieś inne ciekawsze pomysły na optoizolację?

Poszukaj na forum bo mam niejasne przeczucie ze taki projekt gdzieś tu umieściłrm, a na pewno go wykonałem i chyba oferowałem pcb jakie mi zostało wówczas.
Albo tu - według tych pomysłów miałem zrobiony https://chome.nerpa.tech/tag/usb-isolator/ skorzystałem z gotowego scalonego transoptora dedykowanego do izolacji usb
A jak zwykle na ali na tej kostce pewnie za "grosze" są

J.w Wojtek napisał, są dedykowane układy izolujące do USB, nie ma co wyważać otwartych drzwi. Nawet sample można zamawiać tych układów.

Wydaje mi się że koledze Marcinowi chodziło o zabezpieczenie analizatora bardziej po stronie wejść logicznych niż po stronie USB.

A no to tego nie sprecyzował ale chyba to trochę przerost formy nad treścią jest żeby zabezpieczyć również we od strony mierzonych sygnałów, to wydaje mi się wystarczy zapewnić izolację po stronie USB, no i oczywiście przestrzegać zaleceń co do dopuszczalnych poziomów sygnałów mierzonych.

wojtek pisze:A no to tego nie sprecyzował ale chyba to trochę przerost formy nad treścią jest żeby zabezpieczyć również we od strony mierzonych sygnałów, to wydaje mi się wystarczy zapewnić izolację po stronie USB, no i oczywiście przestrzegać zaleceń co do dopuszczalnych poziomów sygnałów mierzonych.

Dokładnie jestem tego samego zdania, wystarczy zabezpieczenie od strony USB, następnie klasyczna zasada podłączania mas na początku (Pewne podłączenie, najlepiej 2-3miejscach).

Można kombinować z pływającymi wejściami, ale to już faktycznie dla jakiś hardkorowych zastosowań jedynie.

Myślałem o zabezpieczeniu od strony wejść analizatora, bo takie jest najprościej wykonać, ale w zasadzie nie przemyślałem gotowych rozwiązaniach które izolują interfejs od strony USB. Metoda zabezpieczenia bez znaczenia, ważne by była skuteczna i chroniła interfejs.

Na wejście to wystarczy ci układ na rezystorze 100ohm + Transil na 5V, nawet w Acute miałem tak zabezpieczone wejścia i nigdy nie miałem z nim problemu. Tyle że zawsze pilnowałem mas... wręcz najpierw podpinałem masę komputera PC, do urządzenia, a dopiero potem masę samego analizatora.
Szczególnie przy zasilaniu z przetwornic potrafią być dziwne napięcia... co ciekawe używanie laptopa też może być zgubne, bo jak podepniesz zasilacz, to potrafi się pojawić duża różnica potencjałów między masami urządzeń.

Drogi analizator uczy pokory i wyrabia zdrowe nawyki sprawdzania po 3 razy każdego połączenia i mierzenia potencjałów zanim zacznie się coś podpinać

No i dlatego optoizolacja od strony USB jest dobrym rozwiązaniem. od strony wejść nawet te najprostsze powinny mieć podstawowe zabezpieczenie.

Niestety te chińskie klony nie mają, no ale cena ich jest tak niska, że w sumie nie dziwne.

GrumpyRez pisze:Tyle że zawsze pilnowałem mas... wręcz najpierw podpinałem masę komputera PC, do urządzenia, a dopiero potem masę samego analizatora.
Szczególnie przy zasilaniu z przetwornic potrafią być dziwne napięcia... co ciekawe używanie laptopa też może być zgubne, bo jak podepniesz zasilacz, to potrafi się pojawić duża różnica potencjałów między masami urządzeń.:

W pośpiechu o masach nie pomyślałem, co też sądzę że było przypadkiem zgonu analizatora, i chcę zabezpieczyć na przyszłość. Może ten chiński był tanim urządzeniem, ale czas stracony bezcenny.

Marcin pisze:

GrumpyRez pisze:Tyle że zawsze pilnowałem mas... wręcz najpierw podpinałem masę komputera PC, do urządzenia, a dopiero potem masę samego analizatora.
Szczególnie przy zasilaniu z przetwornic potrafią być dziwne napięcia... co ciekawe używanie laptopa też może być zgubne, bo jak podepniesz zasilacz, to potrafi się pojawić duża różnica potencjałów między masami urządzeń.:

W pośpiechu o masach nie pomyślałem, co też sądzę że było przypadkiem zgonu analizatora, i chcę zabezpieczyć na przyszłość. Może ten chiński był tanim urządzeniem, ale czas stracony bezcenny.

Taka nauczka uczy pewnych zasad . Tyle dobrze że nauczka wyniosła jedynie czas i taniego analizatora...

U mnie skończyło się na wydymionych USB na płycie głównej