microgeek.eu

Zainteresował mnie wątek, więc zaopatrzyłem się w PCB i inne elementy potrzebne do budowy. Ponieważ minimalne zamówienie w JLC to pięć płytek, zostały mi cztery niewykorzystane. Skompletowałem zestaw prawie wszystkich elementów (brakuje tylko Arduino) i wystawiłem na znanym portalu. Pisałem niedawno, że nie chciało mi się pisać kodu generatora CLK. Wczoraj zaprzągłem do tego zadania Chat GPT. Gdybym nie wiedział, jak ma ten kod wyglądać, i tak bym się nie dowiedział. Wymusiłem na maszynie działające rozwiązanie.

Zapraszam.
P.S. Proszę się nie martwić, gdyby zabrakło - wystawię kolejny. Brakuje mi kilku elementów, które planuję dokupić.

Czy chcesz powiedzieć, że sztuczna inteligencja napisała program?

gaweł pisze:Czy chcesz powiedzieć, że sztuczna inteligencja napisała program?

I to kilka wersji! Czytałem niedawno, że AI jest jak zdolny ale leniwy student i to by się zgadzało. Na początku rzuciłem ogólne hasło bez żadnych szczegółów i przypadkowo został użyty PIN, który jest akurat wolny. Nie podałem nawet, który timer ma być wykorzystany. Może pierwsza wersja z PWM była dobra (nie sprawdzałem - na moje oko wyszłoby 500 kHz), ale chciałem zastosować tryb CTC. Kolejne wersje na pewno by się nie sprawdziły, bo trudno zrobić programowo (w przerwaniach) 1 MHz procesorem taktowanym 16 MHz.
Na koniec wyszło to, co chciałem.
Jest fajny cykl filmów o projekcie zegara szachowego, który zaczyna się od wykorzystania AI.

Zegar pisze:I to kilka wersji! Czytałem niedawno, że AI jest jak zdolny ale leniwy student i to by się zgadzało.

No koniec świata. Jeszcze trochę a będą nami rządzić , niedoczekanie.

gaweł pisze:No koniec świata. Jeszcze trochę a będą nami rządzić

"Co to znaczy, że sztuczna inteligencja jest leniwa?"

Prof. Aleksander Mądry, Massachusetts Institute of Technology, kierownik zespołu gotowości (Head of Preparedness) w OpenAI

"Na przykład kiedyś opracowano model, który na zdjęciach rentgenowskich płuc rozpoznawał, czy pacjent ma gruźlicę. W testach zyskiwał lepsze wyniki od lekarzy. Jednak gdy próbowano zastosować go do rozpoznawania prawdziwych, nie testowych zdjęć, okazało się, że zupełnie sobie nie radzi.

Dlaczego?

Bo model nie patrzył na zdjęcia płuc, tylko szukał informacji o modelu maszyny rentgenowskiej. Później okazało się, że zdjęcia, na których trenowany był ten model, miały pewną ukrytą zależność. Na zdjęciach z droższych maszyn, które znajdowały się w bogatszych krajach, gdzie gruźlica występuje rzadziej, choroba ta prawie w ogóle się nie pojawiała. Z kolei na tańszych maszynach z biedniejszych krajów gruźlica pojawiała się częściej. Ten model AI znalazł najprostszy sposób "zdania egzaminu". W tym wypadku było to po prostu skupieniu się na rozpoznawaniu czy zdjęcie, które jest analizowane pochodzi z droższej, czy może tańszej maszyny (zamiast czy zawiera gruźlicę). I w pierwszym przypadku automatycznie uznanie, że to oznacza, że zdjęcie nie zawiera gruźlicy, a w drugim, że ją zawiera."

Na razie nie ma czego się bać.

Zegar pisze:Na razie nie ma czego się bać.

Też uważam, że wizja z "Terminatora" się nie sprawdzi. Jak na razie, to rozum górą .

Pierwszy zestaw już sprzedany, ale skompletowałem kolejne dwa. Jeden taki sam, ale drugi znacznie ładniejszy (jeżeli wygląd ma dla kogoś znaczenie).