Remont przeciągnął się przeokrutnie. Zaczynając w sierpniu skończyłem dopiero pod koniec lutego, biorąc pod uwagę ilość wolnego czasu oraz zakres prac to i tak nie jest źle
Ale do rzeczy. W sierpniu okazało się że zaszła potrzeba wymiany praktycznie wszystkich rur z wodą. Ostatni remont to w zasadzie zaadaptowanie pomieszczenia, które oryginalnie było spiżarką, poprzez administrację budynku 40 lat temu. Co do samego budynku to mam problem z nomenklaturą, kamienica to to nie jest, ale blok też nie. Piętrowy poniemiecki dom jednorodziny, w którym niegdysiejsza klatka schodowa łącząca pokoje łączy teraz mieszkania. Wracając do rur. Na początku robotę zaczęło dwóch majstrów. Patrząc na zakres roboty, cenę za robociznę i materiał, to było bez sensu. Po robocie rury dalej by były na wierzchu, tylko że nowe, a "łazienka" dalej by była starą spiżarnią.
Starczy gadania, teraz konkrety. Wymiary pomieszczenia to 0,9x240 m. Czyli potężne 2,16m2. Na wyposażeniu toaleta stojąca, umywalka, lustro i wanna o wymiarach 90x30.
Zdjęcia przed pokazują moment, w którym na scenę wchodzę ja, czyli już rozgrzebaną robotę.
Po, jeszcze przed założeniem takich pierdół jak oświetlenie czy grzejnik.
Zakres prac:
- Demontaż armatury
- Wywalenie istniejącej ściany
- Skucie płytek i tynku
- Wycięcie starej instalacji wodno-kanalizacyjnej
- Nowa instalacja wodno-kanalizacyjna
- Aranżacja istniejącej elektryki - aktualna instalacja była wymieniana na nową parę miesięcy wcześniej, nie było sensu jej zmieniać, jedynie doszło do zmiany położenia włączników i kontaktów
- Wyrównanie ścian płytami g-k
- Sufit i nowa ściana z płyt g-k
- Nowa wylewka
- Płytki
- Biały montaż i wykończenie
Ten temat jest tylko i wyłącznie po to żeby pokazać komuś efekt mojej pracy Jakby kogoś to interesowało to posiadam też parę zdjęć z poszczególnych etapów, gdzieś..